Ewelina Daniła

Zamiast postanowień noworocznych

Nie, nie namawiam cię do tego, żeby porzucać tworzenia listy postanowień noworocznych. Sama to robię od lat i sprawia mi to ogromną frajdę. Nie stosuję się praktycznie w ogóle do porad fachowców w jaki sposób należy podchodzić do postanowień, żeby miały szanse na spełnienie (spisane, realne, mierzalne itp., pewnie to doskonale znasz). Bawię się nimi i układam od drobnych jak zapuszczenie włosów do tych "zwariowanych" np. napisać w tydzień bestseller. Im lista dłuższa, tym lepsza. Nie wiem jak ty, ale ja nie mam żadnych problemów emocjonalnych przy końcu roku, kiedy sprawdzam moją listę, a tu tylko 5 z 19 postanowień zrealizowanych. Wybaczam sobie i idę dalej. Szczególnie, że po pierwsze:

- ten rok był wyjątkowy praktycznie dla każdego,

a po drugie:

- jeden punkt (zwolnienie się z pracy) wystarczył, bym poczuła się dziko usatysfakcjonowana.

W tym roku moja lista jeszcze się tworzy, tymczasem teraz zapraszam cię do pomyślenia nad kilkoma rzeczami w budowaniu zdrowych relacji z jedzeniem i samym sobą, które warto zmienić i nad którymi już może się zastanawiałeś. Będą to świetne początki czegoś, co może przerodzić się w wielką rzecz. Małe kroczki czynione regularnie składają się w końcu na ogromną podróż. Małe nawyki, które każdy jest w stanie wyrobić, powtarzając je dostatecznie długo, stworzą twoją lepszą wersję siebie.

Co więc można zrobić "małego" w 2021 roku?

1. Zmień myślenie na bardziej pozytywne

Ach, zabrzmiało to jak zwykle głupio i banalnie, jednak nie wycofuj się, tylko sprawdź te posty:

https://www.zielonygarnek.com/post/ile-jesteśmy-w-stanie-wytrzymać-bez

https://www.zielonygarnek.com/post/dowody-na-pozytywny-skutek-pozytywnego-myślenia-według-ellen-langer

https://www.zielonygarnek.com/post/jak-nastawienie-ma-wpływ-na-nasze-zdrowie

https://www.zielonygarnek.com/post/kiedy-jesz-myśl-pozytywnie

2. Uśmiechaj się częściej

Powiązane z punktem pierwszym. Kiedy zmienisz myślenie na bardziej pozytywne, będziesz uśmiechać się częściej. A gdy będziesz uśmiechać się częściej, myśli negatywne znikną. Do uśmiechania się można się sztucznie zmusić (unosząc po prostu kąciki ust w górę - wtedy nasz mózg otrzyma sygnał, że jest dobrze, co z kolei spowoduje wyrzut hormonów szczęścia i "naprawdę" będzie dobrze), można włączyć dobrą komedię albo skorzystać z podpowiedzi:

https://www.zielonygarnek.com/post/100-powodów-dla-których-się-uśmiecham

3. Zadawaj odpowiednie pytania

Nazwałam je Pytaniami Mocy, gdyż kierują naszą uwagę na to, byśmy czuli się lepiej zamiast się obwiniać i na szukanie rozwiązań, zamiast roztrząsania tego, co nie wyszło.

https://www.zielonygarnek.com/post/62-pytania-mocy

4. Pij herbatę

Jest szansa, że schudniesz. Warto wiedzieć takie rzeczy jak kiedy i jak pić, jaką herbatę wybrać, która może mi zaszkodzić. Dzięki takiej wiedzy jest szansa na stratę nawet 200 kcal ot tak, mimochodem...

https://www.zielonygarnek.com/post/czy-herbata-odchudza-cz-1

5. Naucz się nicnierobić

To wielka sztuka, której nie stosuje bardzo wielu. Niewielu też właściwie rozumie co to oznacza dla ciała i umysłu. Przeczytaj ten post, a dowiesz się ,jakie to ważne:

https://www.zielonygarnek.com/post/nicnierobienie

https://www.zielonygarnek.com/post/prawo-najmniejszego-wysiłku

6. Przestań stosować diety i schudnij

Proste, ale nie łatwe do wykonania. Trzeba zmienić swoje wyobrażenia, przekonania i nawyki. To długa droga, ale jedyna, jeśli naprawdę chcesz schudnąć i nigdy już nie wrócić do nadprogramowych kilogramów. Zachęcam do zapoznania się z tymi postami:

https://www.zielonygarnek.com/post/dlaczego-nie-ma-tu-nic-o-dietach

7. Bądź wdzięczny

To zrobiło się ostatnio modne i byłoby świetnie, gdyby nie nadużywano tego pojęcia. Nie każdy do końca rozumie co to znaczy. Wierzę jednak, że kiedy kurz opadnie z tego "juuupiii!!!", uda się naprawdę zaszczepić w nas prawdziwe, nie szukające poklasku u innych to uczucie.

https://www.zielonygarnek.com/post/wdzięczność-list-do-przyjaciela

https://www.zielonygarnek.com/post/medytacja-wdzięczności

"Niech wszystkie twoje problemy trwają tak długo, jak postanowienia noworoczne" - takie życzenia można usłyszeć i oczywiście mnóstwo w tym prawdy. Doskonale jednak wiemy, że mnóstwo zależy od nas samych. Zacznijmy po działać i bądźmy konsekwentni, ale i także wyrozumiali wobec siebie.

Życzę powodzenia i trzymam kciuki, za siebie też:)