top of page

Zupa dyniowa z pomarańczową nutką




Jedna z moich ulubionych zup dyniowych (druga to ta z imbirem).


Ciepła, rozgrzewająca, boska! Koniecznie na maśle. Rozproszy ponurość jesieni jak nic.


Prosta w wykonaniu, jak wszystko u mnie;).


Co będzie potrzebne?

-mała dynia (około 1,5 kg)

-mała cebula

-skórka pomarańczy (uprzednio wyparzona)

-bulion (około 500 ml)

-kopiasta łyżka masła (najlepiej klarowane)

-sól i pieprz do smaku

-woda (około 1l)


Przygotowanie:


Na maśle smażymy pokrojoną w kostkę cebulę. Dolewamy wody i wrzucamy pokrojoną w grube kostki dynię (można ją wcześniej podpiec w piekarniku). Gotujemy na wolnym ogniu jakieś 20 minut. Dolewamy bulion i znowu gotujemy przez kolejne 20 minut. Dynia ma się rozpadać.


Trzemy na drobnych oczkach skórkę z pomarańczy i chwilę gotujemy. Przyprawiamy do smaku solą lub pieprzem. Miksujemy. Doprowadzamy do wrzenia i chwilę gotujemy na małym ogniu.


Można udekorować prażonymi pestkami dyni i spryskać sokiem z pomarańczy.


Pycha!




Comments


Newsletter
Subskrybuj nasz newsletter

Dziękuję za dołączenie. Jesteśmy w kontakcie:)

mojportret (1).JPG

Witaj!

Cieszę się, że jesteś!

W czym mogę Ci pomóc?

Jestem niebywale zwyczajną kobietą, która wie, że nie ma zwyczajnych osób. Wierzę w wyjątkowość każdego i mam malutką nadzieję, że za pomocą mojego pisania ktoś będzie w stanie ją w sobie odkryć. Marzę, by każdy mógł dostrzec swoją moc do pełniejszego i szczęśliwszego życia. Jestem pisarką przez małe "p" oraz psychodietetyczką, gdzie sfera psyche zajmuje główną rolę.

bottom of page