
Według danych GUS statystyczny Polak zjada rocznie około 45 kilogramów cukru, co oznacza 32 łyżeczki dziennie. Dla porównania, statystyczny Amerykanin – zjada każdego dnia 110 łyżeczek cukru. Na szczęście daleko nam do tego, natomiast martwię się o nasze dzieci - one znajdują się w czołówce światowej w tej dziedzinie.
Światowa Organizacja zdrowia zaleca spożycie tylko 5 łyżeczek cukru w ciągu dnia. Imponujący rozdźwięk, prawda?
Główną przeszkodą w rozliczaniu ilości spożywanego cukru jest jego zawartość w takich produktach jak: ketchup, musztarda, chipsy, sery, wędliny, pieczywo, jogurty itd. Mam wrażenie, że słodzi się już po prostu wszystko. Przeciętny konsument nie ma szans, by rozeznać się w ilości cukru w danym produkcie, gdyż coraz częściej skład niewiele o tym mówi wprost.
Do tego dochodzą tak zwane "zdrowe cukry" - mam tu na myśli m.in. miód, owoce i soki owocowe.Faktycznie, są one zdrowsze, bo oprócz cukrów zawierają również witaminy i mikroelementy, jednak wciąż to jest cukier.
Co zatem można zrobić już dzisiaj, by ograniczyć spożycie cukru?
- przestać słodzić (ewentualnie ograniczyć) kawę czy herbatę
- zrezygnować z napojów gazowanych (jedna butelka to około 10-15 łyżeczek cukru)
- zrezygnować z kupnych słodyczy a kiedy nadejdzie chęć na słodkie, zjeść owoc świeży bądź suszony lub samemu zrobić domowe słodycze na bazie miodu lub suszonych owoców (odradzam słodziki typu ksylitol, będę o tym pisać)
- przyjrzeć się swoim emocjom, które mają ogromny wpływ na to co, jak , gdzie, kiedy i w jakich ilościach jemy
コメント