Nie bez przyczyny wznawiam Akcję Zmiany w Rok od tygodnia o wybaczaniu. Opuściłam kilka tygodni. Zabrakło mi samodyscypliny i wytrwałości. Jednak wracam znowu do tego projektu, bo uważam, że jest tego wart.
Wybaczyłam sobie po prostu i piszę Tydzień IX pod koniec kwietnia, jak gdyby nigdy nic.:)
Dużo słyszy się o wybaczaniu innym ludziom, którzy nas skrzywdzili. Mało słyszy się o wybaczaniu sobie. Tymczasem zarówno wybaczanie innym jak i sobie ma ogromną moc uzdrawiania.
Zapewne znasz uczucie winy i żalu, jakie towarzyszy ci, kiedy zjesz kawałek ciastka na diecie lub nie zrobisz pracy na czas. Gorzej jeszcze pewnie jest w sytuacji zawalenia projektu czy wplątanie się po raz kolejny w toksyczny związek. Zaczynamy się obwiniać i nie dowierzać, że znowu nawaliliśmy. Nierzadko przychodzą nam do głowy dużo gorsze określenia.
Tymczasem nie ma ludzi nieomylnych. To brzmi jak truizm ale kiedy chodzi o nas, zawsze inaczej to rozumiemy. Wobec siebie jesteśmy srożsi i bardziej wymagający. I byłoby to w porządku, w końcu jest to kolejna świetna możliwość odkrywania swojej osobowości, gdybyśmy tylko na tym poprzestali. Gdybyśmy przeanalizowali dany przypadek, wyciągnęli wnioski i poszli danej, byłoby świetnie! My jednak taplamy się w poczuciu winy i biczujemy za każdy popełniony błąd. Znasz to?
Co nam daje wybaczenie sobie? Będziemy umieli wybaczać również innym. Pozwoli nam pójść dalej, poprawić następnym razem wykonanie zadania, rozwijać się.
Comentários