Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe skomponować dobre, pożywne i smaczne śniadania składające się z samych warzyw i owoców. I takie, żeby się nie znudziły.
Na szczęście mamy w sklepach mnóstwo dostępnych owoców i warzyw nawet zimą (o ich wartościach odżywczych będzie inny post, obowiązuje jednak główna zasada - lepiej takie niż żadne). Możemy wspomagać się również mrożonkami (tak, tak, wiem, że i to nie jest idealne rozwiązanie).
Sama szybko się nudzę, podsuwam więc kilka pomysłów na śniadania, które oczywiście możecie modyfikować według waszych kubków smakowych i możliwości.
Poniżej pojawiają się oleje i oliwy, które są na czarnej liście podczas detoksu. Jednak to ma być detoks dla zwyczajnych ludzi;), więc kapka czegoś zakazanego (powiedzmy raz dziennie) niech nam służy! Pamiętamy, że lepiej złamać jakąś zasadę niż całkowicie porzucić oczyszczanie.
1. Miks sałat z olejem czy oliwą i innymi warzywami. Standardowe śniadanie (a także kolacja), które ma kilkanaście nawet odsłon. Sałata może bowiem być lodowa albo masłowa, zielona lub czerwona, możemy dodać roszponkę, rukolę, botwinkę, szpinak, cykorię itp. Olejów mamy mnóstwo: dyniowy, sezamowy, z orzechów włoskich, lnu itd. Z warzyw wybieramy paprykę, pomidora, rzodkiewkę czy czerwoną cebulę.
2. Smoothi. I w tym przypadku wariantów jest bez liku. W sklepach możemy dostać gotowe mieszanki. Sami możemy eksperymentować, miksując nasze ulubione owoce z warzywami. Dla tych, którzy mają problem z cukrem i miewają napady proponuję zaczynać dzień od warzyw (czyli robić np. koktajle z zielonych warzyw). Słodkie bowiem powoduje nagły wzrost insuliny, a to powoduje, że za chwilę znów czujemy się głodni.
3. Warzywa na parze lub pieczone. Posiłek tego rodzaju kojarzony raczej z kolacją ale my się nie boimy niestandardowych dań.;) Marchewka czy biała pietruszka podpieczona w piekarniku to pyszny zamiennik frytek a cebula ugotowana na parze smakuje nieziemsko. Cukinia z grilla czy bakłażan też są wspaniałe.
4. Sałatka z buraków lub innych warzyw. Mnie się buraki nie nudzą, więc mogłabym jej jeść chyba codziennie. Najbardziej lubię z oliwą z białą truflą oraz świeżą kolendrą. Każdy jednak niech szuka swojego idealnego połączenia. Buraki smakują również świetnie podpieczone.
5. Surowe warzywa. To raczej jako przekąska, ale co kto lubi. Taki kolorowy bukiet złożony z marchewki, czerwone, żółtej i zielonej papryki, obok leżące pomidorki koktajlowe posypane świeżą pietruszką to raj dla oka i podniebienia.
6. Zupa. Może kogoś jeszcze dziwić zupa na śniadanie, ale ja mocno preferuję taki początek dnia. Gorąca czy ciepła zupa świetnie rozgrzewa nasz układ trawienny, a o to nam też chodzi, czyż nie?
Piszcie, jakie są wasze ulubione śniadania i jakie połączenia lubicie. Może ktoś podeśle przepis na ciekawe i smaczne śniadanie?
Comments