top of page

Masaż ciepłym olejem - jesień, zima

Nadchodzi czas, kiedy obowiązkowo pakuję się na kilkudniowy wyjazd do spa.

Jesień to pora roku, która sprzyja nostalgiom. I o ile nie trwają one za długo i nie przeradzają się w przygnębienie, to jest całkiem znośnie. Dla mnie ratunkiem na pluchę, wiatr i szarość jest właśnie spędzenie trochę czasu w milutkim hoteliku w ustronnym i pięknym miejscu , dając się masować. Robię tak od lat z moimi przyjaciółkami i za każdym razem jest cudownie.


W tym roku może być ciężko z takim wyjazdem. Szukam więc jakiś alternatyw. Na pewno będzie to masaż ciepłym olejem.


Jaki olej najlepiej wybrać?

Różne źródła podają różnie. Mnie najbardziej przypadł do gustu olej z awokado oraz sezamowy. Lubię też olej kokosowy.



Obydwa oleje świetnie sprawiają, że toksyny uwalniają się z ciała raz dwa, a ty zanurzasz się w błogości.


Dodatkowe właściwości to nawilżenie, lśniąca skóra i włosy. Oleje te pomagają też zwalczać wirusy i pozytywnie działać na układ nerwowy, chociaż już samo masowanie tak świetnie na to zadziała.



Jak wykonać taki zabieg w domu?


Najpierw podgrzej olej do temperatury 35-40 stopni. Jeśli nie masz odpowiedniego termometru, wyczuj wsadzając palce do naczynia w którym podgrzewasz olej. Zbyt podgrzany, nie dość że może cię poparzyć, to jeszcze straci swoje właściwości zdrowotne i pielęgnujące.


Na umyte ciało i włosy zaaplikuj olej i wcieraj delikatnymi ruchami. Najpierw głowa i włosy. Następnie twarz, szyja, klatka piersiowa i brzuch. Nogi i stopy. Masuj się wzdłuż na kościach, okrężnie na brzuchu czy stawach. Po około 10-15 minutach weź prysznic, by zmyć zarówno tłuszcz jak i cały "brud energetyczny".


Dobra rada:                                                    
 najlepiej taki masaż wykonać ze swoim partnerem lub partnerką;).


Newsletter
Subskrybuj nasz newsletter

Dziękuję za dołączenie. Jesteśmy w kontakcie:)

mojportret (1).JPG

Witaj!

Cieszę się, że jesteś!

W czym mogę Ci pomóc?

Jestem niebywale zwyczajną kobietą, która wie, że nie ma zwyczajnych osób. Wierzę w wyjątkowość każdego i mam malutką nadzieję, że za pomocą mojego pisania ktoś będzie w stanie ją w sobie odkryć. Marzę, by każdy mógł dostrzec swoją moc do pełniejszego i szczęśliwszego życia. Jestem pisarką przez małe "p" oraz psychodietetyczką, gdzie sfera psyche zajmuje główną rolę.

bottom of page