W jakim cudnym czasie żyjemy, że istnieje coś takiego jak dyniowa latte?! I to nie taka z wypasionych kawiarni (chociaż przyznaję, że są boskie) ale z własnej kuchni!
Tradycyjnie, starałam się znaleźć najlepszy przepis i uprościć go jak tylko się da. Tym razem średnio mi się to udało - kawa ta wymaga wielu składników i krzątaniny, jednak naprawdę się opłaca!!! Smak jest zniewalający!
Co musimy wcześniej przygotować?
Syrop korzenno-dyniowy (przepis oparty na przepisie Kwestii Smaku)
(przepis otworzy ci się w kolejnym oknie ale zamieszczam go także na samym dole postu)
Do tego musimy mieć:
-mleko (u mnie migdałowe barista)
-kawę;)
Wykonanie:
Parzymy kawę według własnego uznania. Dodajemy syrop korzenny (około dwie łyżki na szklankę). Dolewamy spienione mleko. I rozkoszujemy się wspaniałym smakiem.
Kawę można posypać cynamonem dla lepszego efektu (i smaku, ale jak kto woli- ja akurat średnio lubię) oraz (uwaga!) udekorować bita śmietaną;).
Jak zrobić syrop korzenno-dyniowy?
Potrzebne będzie:
pół szklanki cukru (u mnie brązowy)
szklanka wody
przyprawy korzenne typu cynamon (pół łyżeczki), gałka muszkatołowa (jedna czwarta łyżeczki), imbir (jedna trzecia łyżeczki), kardamon (szczypta)
szklanka musu z dyni albo pokrojonej w kawałki
pół szklanki mleka skondensowanego albo z tubki
Do garnka wlać wodę, dodać dynię i przyprawy, zagotować, dusić na małym ogniu przez około 10 minut. następnie dodać mleko i cukier. Wszystko zmiksować.
Taki syrop możemy trzymać w lodówce co najmniej dwa tygodnie. Przed ponownym zastosowaniem polecam syrop podgrzać, aby nasza kawa nie stała się zimna.
Jak widzicie, ogrom tu cukru ale od czasu do czasu można...:):):)
Comentários