Ewelina Daniła

Pesto z naci marchewki

Aktualizacja: kwi 3

Tak,tak! To, co wydaje nam się niejadalne jest do zjedzenia. I to jest nawet całkiem dobre. 😋Oraz zdrowe.

Nać marchewki zawiera 6 razy więcej witaminy C niż korzeń. Do tego witaminkę K oraz magnez. Jednym słowem naprawdę warto się przemóc i powstrzymać panią w warzywniaku, gdy ukręca połowę warzywa😅

Słyszę różne reakcje na moje „wynalazki” kuchenne chociaż przecież sporo osób jest wtajemniczonych i dla nich potrawa z zielonej części marchwi nie jest niczym zaskakującym.🥱

🙄Nie ukrywam-również się tego bałam, nawet bardziej niż pesta z pokrzywy (przepis znajdziecie niedaleko). A niepotrzebnie, bo to pesto wyszło znakomite! 🙌🏻👏👍

🥕🥕🥕

PRZEPIS

🥕🥕🥕

1️⃣natka marchewki

Garść uprażonych orzechów nerkowca

4️⃣uprażone ząbki czosnku

2️⃣ surowe ząbki czosnku

8️⃣0️⃣ml oliwy

Sól i pieprz do smaku

Wszystko blendujemy. Finito!🛬

Używam nerkowca do liści gorzkich, takich właśnie jak nać marchwi (rukoli czy rzodkiewki),żeby przełamać smak. Z tego samego powodu prażę czosnek. Można dodać również orzeszki piniowe lub słonecznik.🙃

Kogo zachęciłam do spróbowania???

😄🤩😀

A może ktoś już jadł i podzieli się swoim przepisem?

😍

💚Twój psychodietetyk i coach💚

Odwiedź mnie

na

<-Instagramie

lub

Facebooku->